Ci, którzy mnie znają wiedzą, że jestem fanką marynarek, szczególnie tych kolorowych. Co prawda brakuje mi kilku innych barw, ale mam nadzieję że niedługo to się zmieni dzięki tegorocznym wyprzedażom :). Tymczasem numerem jeden w mojej szafie obecnie jest moja pomarańczowa, lub jak kto woli brzoskwiniowa marynarka, która pojawiła się w pierwszym poście. Całość jest w dość jasnej kolorystyce, wyjątkiem są jedynie buty i torba. Bardzo lubię malować.. do tej pory robiłam to na kartce, butach, torbach, koszulkach, słuchawkach itp.. Teraz czas nadszedł również na paznokcie. Oczywiście nie chodzi mi tu o tradycyjne malowanie jednolitymi kolorami. Co prawda brakuje mi jeszcze wprawy w szczególności kiedy trzeba pomalować prawą rękę :) ale jak to mówią trening czyni mistrza!
Zapraszam do oglądania zdjęć i życzę miłego dnia!
marynarka / buty - NO NAME
bluzka - STRADIVARIUS
spodnie - BERSHKA
pazury robiłaś sama? efektowne!
OdpowiedzUsuńa marynarka w efektownym kolorze idealnie ożywia całość:)
Tak sama :) dziękuję!
UsuńŚwietne buciki ;))
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Śliczny kolor marynarki :)
OdpowiedzUsuńja się zakochałam w Twoich paznokciach
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? METALICZNE MOKASYNY - MUST HAVE SEZONU
jestem na tak!
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam marynarki, jakiś czas temu wzbogaciłam kolekcję o ciekawe kolory (wrzos, fuksja, żółty, zielony) lecz nadal mam pewne braki (czerwona - szukam ideału :) ). Stylizacja w moim typie, mogłabym ubrać to samo :)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze wrzosu i fuksji, sama poszukuje takich plus koloru baby blue. Ładny czerwony widziałam w Zarze kochana;)
UsuńDziękuję bardzo za info :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńspodnie w Bershce dawno kupowałaś? :)
OdpowiedzUsuńW tamtym roku. Dość tanie było bo 59zł ale niestety nie wiem czy są nadal
Usuńkupiłam waśnie białe w bershce za taką samą cenę ale jednak wymieniłam na stradivariusa bo się ładniej układały, no ale niestety już nie z wyprzedaży :(
UsuńBardzo fajnie wyglądasz - na pewno w głównej mierze to zasługa Twojej figury i urody :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Aneta
Piękny kolorek <3 Poza tym moją uwagę przyciągnęły Twoje paznokcie które są genialne ! :))))
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam kolorowe marynarki, świetnie ożywiają i urozmaicają stonowaną całość :) Twoja jest przeurocza! :) I te pazurrrrki... nooo kochana, mega szacun, rewelacyjnie Ci wyszły!! :) Ja z moimi dwiema, lewymi łapami, w życiu bym czegoś takiego nie wyczarowała grrrr :/ miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńFajne pazurki :D
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio polubiłam marynarki, a ulubioną w mojej szafie jest granatowa - idealnie pasuje do większości rzeczy. :) Twoja ma uroczy kolor! :) Ah, ja również mam podobny problem jeśli chodzi o malowanie. :D
OdpowiedzUsuńwspaniała marynareczka kochana
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Ola
♡
wyglądasz bosko i paznokietki cudne!
OdpowiedzUsuńŚwietny outfit, super wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńjuliettexoxo.blogspot.com
nie lubię nosić marynarek, ale na kimś bardzo mi się podobają :) Wyglądasz w niej świetnie :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z tym komentarzem. Też nie noszę ale na kimś zawsze mi się podoba!
UsuńPrzeslicznie wygladasz a paznokcie w twoim wykonaniu to mistrzostwo swiata
OdpowiedzUsuń